Woodstock, Woodstock i jeszcze raz
Woodstock!!!
Trzeba mieć zgraną ekipę, ludzi którzy razem utworzą wioskę by wspólnie się bawić. Hehe Zrobię teraz to co lubię najbardziej - zaneguję to :D
Trzeba mieć zgraną ekipę, ludzi którzy razem utworzą wioskę by wspólnie się bawić. Hehe Zrobię teraz to co lubię najbardziej - zaneguję to :D
Nie trzeba mieć żadnej ekipy, aby pojechać tam i bawić się
świetnie Wystarczy
nastawienie, ekipa znajdzie się sama wystarczy tylko otworzyć ryjek do
kogokolwiek. Osoby, które tworzą to miejsce powodują, że jest ono aż tak
wyjątkowe. Ludzie są tam tak otwarci, przyjaźni i dobrzy sprawia to , że w dupie można mieć ten cały burdel, syf i zapach :P
Na Woodstocku nie usłyszałem ani jednego koncertu, nie wypiłem ani jednego piwa, nie spaliłem ani jednego blanta. Za to wyrzuciłem na ziemię jednego śmieciucha, poznałem dziesiątki zajebistych ludzi, wyszalałem się jak nigdy wcześniej od setek lat.
Na Woodstocku nie usłyszałem ani jednego koncertu, nie wypiłem ani jednego piwa, nie spaliłem ani jednego blanta. Za to wyrzuciłem na ziemię jednego śmieciucha, poznałem dziesiątki zajebistych ludzi, wyszalałem się jak nigdy wcześniej od setek lat.
Skromny, cichy, nieśmiały Norbert,
kiedyś potrafiłem zabić go tylko używkami. Dziś potrafię zabić go własną głową
i to kiedy zechce :) Kto zna mnie z Wrocławskich Juwenaliów
wie kim się stałem :P :D :P Człowiek świecący klatą, brzuchem i
bicepsami. Kobiet odwracających za mną wzrok, gdy przemykałem koło nich, inne
proponujące bym stał się ich mięskiem tej nocy w namiocie, nieliczne zagadywały
prowadzą wyrafinowane rozmowy lub takie na przyziemnym poziomie.
Jednak zabijając się nie tracę mojego
prawdziwego ja. Pomocny, uśmiechnięty i życzliwy tym właśnie obdarzałem
wszystkich dookoła jak to na festiwal przyjaźni, miłości i muzyki przystało. Zapoznana
koleżanka przy wspólnej kolacji u Hare Kryszny wspomniała, że jestem wyjątkową
osobą emanującą pozytywną energią. Nie wiem czy tak jest, jeśli tak naprawdę
jest postaram się podzielić tym i sprawić by moja zielona energia napełniła Was
wszystkich.
Najważniejsze po co tam przyjechałem
to dobra zabawa i taką miałem. Tradycją jest chyba, że ludzie wypisują różne
złote myśli na kartonikach i z nimi spacerują. Ten najbardziej popularny tekst
"Free hugs" jest zajebisty. Jak coś jest za darmo Ja zawsze to biorę :P Przytulanie z panią, która przed
chwilą wyskoczyła z błotnej kąpieli też może być zajebiste :P Wystarczy tylko realizować moją złotą
myśl - "Miej wyjebane :D"
ćpaj życie i baw się tak by niczego nigdy nie żałować.
0 komentarze: